Mimo, że nie mam
skośnych oczu - a może właśnie dlatego?! -
od czasu do czasu po prostu muszę zjeść sushi, jest ono dla mnie jak narkotyk ;-) ...i wierzcie mi.....naprawde przygotowanie
jego jest dziecinnie proste!
Polecam każdemu, kto lubi zjeść coś dobrego i lekkiego!
Dzisiejsza
kompozycja ma w sobie jeszcze nutkę wakacyjnego słońca, a to za
sprawą jednego składnika, jakim jest wędzony łosoś, który pochodzi prosto z
Bałtyku ;-)
Prawdziwie złotopolskiej jesiennej, a przede wszystkim słonecznej
niedzieli :-)
KOMPOZYCJA 1 – czerwona papryka / zielony ogórek /
wędzony na zimno łosoś (najlepszy taki prosto z wędzarni)
KOMPOZYCJA 2 – czerwona papryka / zielony ogórek /
krewetki (polecam te ugotowane już z Lidl)
wskazówki:
- ryż płuczemy
i gotujemy wg wskazówek na opakowaniu; na każdym się znajdują
- paprykę i
ogórek kroimy w jak najdłuższe paseczki
- zwijanie
sushi - na początku najlepiej zaplanować mniej składników, wtedy się łatwiej
zwija
- specjalną
bambusową mate można zastąpić folią aluminiową, jednak zdecydowanie łatwiej
zwinąć za pomocą mate bambusowej
- do zlepienia
wodorostów najbezpieczniej użyć biały serek
Wiecej wskazówek jak zwinąć -> link
poniżej :-)!
:-)
bon appetit! :-)